Teraz promieniowanie jako całość jest OGROMNYM tematem, ale tutaj ledwo zarysowuję powierzchnię z powodów edukacyjnych:
Eksperci zgadzają się, że aby ograniczyć emisje gazów cieplarnianych (GHG), potrzebujemy energii jądrowej, która będzie częścią naszego miksu; może produkować na równi z paliwami kopalnymi bez emisji GHG lub innych zanieczyszczeń do środowiska. Jedynymi prawdziwymi odpadami wytwarzanymi przez elektrownie jądrowe (NPP) są odpady niskiego poziomu, takie jak szmaty i przedmioty używane do czyszczenia urządzeń, które mogą zawierać zanieczyszczenia radioaktywne, oraz odpady wysokiego poziomu, takie jak pręty paliwowe.
Wiele osób w społeczności nuklearnej zgadza się, że zużyte pręty paliwowe nie są odpadami, ponieważ nadal zawierają około 94% użytecznych materiałów i po prostu muszą zostać poddane recyklingowi, ale wrócimy do tej rozmowy w innym czasie. Chcę spędzić ten czas na rozmowach o promieniowaniu, ponieważ jest to główny problem tych, którzy kłócą się z naszym największym źródłem czystej energii.
Czym więc jest promieniowanie? Promieniowanie to emisja energii w postaci fal elektromagnetycznych. Aby go rozbić, istnieją dwa podstawowe rodzaje promieniowania: jonizujące i niejonizujące. Promieniowanie jonizujące to fale elektromagnetyczne, które mają wystarczającą energię do usunięcia elektronu z atomu lub cząsteczki lub „jonizacji” (jonizacja lub zrywanie wiązań molekularnych jest sposobem, w jaki promieniowanie uszkadza DNA). Więc nie ma jonizacji.
Prawie wszystko emituje promieniowanie, od telefonów komórkowych i radioodbiorników, kuchenek mikrofalowych, telewizorów, Wi-Fi i Bluetooth, po urządzenia rentgenowskie, banany i niestabilne atomy, takie jak uran. Kluczową różnicą jest to, że brak jonizacji nie spowoduje choroby popromiennej, raka ani śmierci w naszym myśleniu o promieniowaniu. Mogą cię rozgrzać, ugotować jedzenie, a nawet ramię, ale wtedy nie pozostawiają trwałych efektów (chyba że zostaną przez nie poważnie spalone). Jeśli nie pracujesz w branży, która wykorzystuje te fale na ekstremalnych poziomach (np. Instalując wieże 5G lub telefony komórkowe), prawdopodobnie nigdy nie zauważysz, że fale te są wokół nas przez cały czas.
Promieniowanie jonizujące to „promieniowanie”, którego wszyscy się boją, mówiąc o energii jądrowej. Podobnie jak kuzyn o niższej częstotliwości, promieniowanie jonizujące jest wokół nas przez cały czas. Promieniowanie jonizujące może w skrajnych przypadkach powodować chorobę popromienną, raka lub śmierć, ale wymagane dawki są wyższe niż ktokolwiek spoza branży ma lub kiedykolwiek otrzyma w Stanach Zjednoczonych (z wyjątkiem wybuchu wojny nuklearnej).
Zagrożenie VS Ryzyko to kolejna rozmowa, którą będziemy prowadzić w przyszłości, ale wystarczy powiedzieć, że chociaż promieniowanie jonizujące może być niebezpieczne, ryzyko jest bardzo niskie, ponieważ szanse na otrzymanie niebezpiecznej dawki są niewiarygodnie niskie.
Promieniowanie jonizujące istnieje we wszystkim wokół nas, a nawet w naszym ciele! Izotopy węgla i potasu są radioaktywne i można je wykryć za pomocą odpowiedniego sprzętu, a wszystko, co zawiera węgiel lub potas, ma niewielki procent tych izotopów. Zasadniczo datowanie węgla jest mierzone poprzez sprawdzenie, ile węgla jest nadal radioaktywne w porównaniu z tym, czego można oczekiwać w danym dniu, stosując okres półtrwania węgla.
Radioaktywny potas i węgiel to tylko dwa przykłady, ale innym dobrym przykładem jest założenie potasowe zawarte w bananach i wielu orzechach drzewnych. Wystarczy wykryć promieniowanie za pomocą odpowiedniego sprzętu, ale nie wystarczy być szkodliwym.
Jesteśmy stale otoczeni przez wyjątkowo niski poziom promieniowania jonizującego emitowanego z samej ziemi, z betonu, marmuru, żywności i wody, i nie tylko nieszkodliwych ilości, ale nieuniknionych na Ziemi. W rzeczywistości istnieją „bezpieczne poziomy promieniowania” i każdy, kto ma działający licznik Geigera, może postawić mit, że nie ma odpoczynku. Jak wszystko inne, dawka powoduje zatrucie, a promieniowanie przyjmuje niezwykle wysoką dawkę, zanim stanie się trująca.
Innym doskonałym tego przykładem jest trytowana woda w Fukushimie, czekająca na wypuszczenie do oceanu; ta woda jest czysta, a poziom promieniowania jest tak niski, że można ją pić, jeśli naprawdę chcesz (szklanka odpowiada radioaktywnemu ekwiwalentowi spożywania czterech bananów). Naturalne poziomy promieniowania w oceanie znacznie przekraczają poziomy, które woda mogłaby dodać, ale ponieważ istnieje „promieniowanie”, niektórzy ludzie zakładają, że istnieje zagrożenie dla ekosystemów i życia wodnego, a także dla naszego własnego łańcucha pokarmowego. Jest to uzasadniona obawa, ale po zbadaniu prawdziwych liczb uważamy, że jest to nieuzasadnione.
Wreszcie, aby udowodnić, że rzeczywiście istnieją bezpieczne poziomy promieniowania, często piję ze szkła antycznego w kolorze uranu, zwanego szkłem uranowym, a czasami szkła wazelinowego, które można wykryć za pomocą licznika Geigera lub czarnego światła (na zdjęciu poniżej). Podsumowując, pozostawiam wam:
„Czy mogę pić alkohol ze szkła uranowego, aby wywołać raka? Tak, alkohol jest z tego znany, bez względu na to, jakie szklanki wypił.
Ale czy szkło uranowe nie może się do tego przyczynić? Nie, chyba że jem, a nawet wtedy rak będzie najmniejszym z moich problemów …
Detektor na zdjęciu to Haak SMG2. Dla porównania, amerykańska komisja regulacyjna ds. Energii jądrowej (NRC) ustaliła limit narażenia na poziomie 100 mRem / rok dla ogółu społeczeństwa. 100mRem / rok to 1000 mikrosiwertów. Liczba tego miernika wynosi 0,48 mikrosiwerta, tylko około dwa do czterech razy więcej niż poziom promieniowania tła w moim domu w danym dniu.